Dziś przychodzimy do Was z kolejnym wpisem z serii " Porady Specjalisty".
Wiemy jak duże znaczenie ma wybór odpowiedniej papeterii na ślub. To ona pomaga stworzyć niepowtarzalny klimat dekoracji. Wiele par zapomina, że papeteria to nie tylko zaproszenia, ale również: winietki, karty meny czy karty z rozsadzeniem gości.
By ułatwić Wam wybór w tej kwestii zwróciłam się o pomoc do specjalistki w tej branży- Ani Blusiewicz z Flora i Papier.
Zapraszam do lektury.
Zdecydowanie. Od kilku sezonów obserwuję ogromne zainteresowanie zielenią, botaniką. To ona przewija się najczęściej na zaproszeniach i dodatkach. Myślę sobie, że z jednej strony jest to wybór bezpieczny, bo w połączeniu z drewnem i kolorami ziemi tworzy nam piękny klimat ślubów greenery czy boho, natomiast dodając złoto czy srebro - cudownie wpisze się w styl butikowy, a nawet glamour. Z drugiej strony zieleń nawiązuje też do ekologii, która (co bardzo mnie cieszy) zagościła również w branży ślubnej. Pary młode z roku na rok są coraz bardziej świadome i wybierają produkty ekologiczne. Bardziej zwracają uwagę na surowce, z których wykonane są dodatki ślubne, na sposób wykonania oraz ich jakość.
To, co ucieszyło mnie w tym roku, to trend związany z barwami ziemi. Ciepłe beże, terracotty, oliwkowe zielenie, odcienie szarości i morskiego błękitu zdecydowanie są w tym roku bardziej top niż róż i złoto, choć i ten styl cieszy się powodzeniem. Podoba mi się też to, że narzeczeni nie boją się ciekawych połączeń. Miksują różne rodzaje papieru czy kalki, łączą kolory, tworząc zestawy, które dają cudowny efekt końcowy.
Jeśli natomiast miałabym odpowiedzieć co jest najbardziej topowym dodatkiem do papeterii - to z pewnością są to wstążki szyfonowe. Ich delikatność nadaje charakteru i kunsztu każdej uroczystości, a są one też świetną alternatywą dla dość drogich wstążek jedwabnych.
Oczywiście. Narzeczeni często opisują mi jak będzie wyglądała ich uroczystość, jakie będą kolory, jakie kwiaty - i właśnie na tej podstawie dobieramy papeterię. W zaproszeniach ślubnych, najpiękniejsze jest to, że są one takim preludium ślubu. Para młoda, wręczając zaproszenia swoim bliskim już w tym momencie nakreśla klimat uroczystości. Papeteria, która znajduje się na sali weselnej, jest elementem, który nie tylko ma pełnić funkcję informacyjną, ale również (a może w niektórych przypadkach głównie) dekoracyjną. Idealnie, jeśli papierowa oprawa ślubu będzie tworzyć symbiozę z kwiatami, wystrojem i dekoracją. Ślub i wesele to niesamowite bogactwo detali. Warto zadbać, aby były one spójne.
Czcionki to temat rzeka :)
Oczywiście trzeba zadbać o to aby font był czytelny i miał odpowiedni rozmiar. Jest to ważne szczególnie wtedy, gdy tworzymy tablicę z rozmieszczeniem stołów oraz winietki. Goście, którzy wchodzą na salę z całą pewnością będą czuć się komfortowo mogąc bezproblemowo przeczytać swoje nazwisko na bileciku. W elementach bardziej oczywistych, jak imiona pary młodej czy tabliczki dekoracyjne, możemy pokusić się o mniej czytelną, za to bardziej ozdobną czcionkę. W mojej pracowni, najczęściej wybieranymi fontami na tytuły były te pisane, delikatne, kaligraficzne, jak np. Month Glade, natomiast do treści najczęściej polecam te o jak najprostszym, minimalistycznym kroju. Sama osobiście bardzo lubię czcionkę Didot, która świetnie sprawdza się w nagłówkach. Oczywiście wszystko zależy od wzoru papeterii. Czasami sam projekt jest na tyle delikatny, że to właśnie piękny napis i dobrej jakości papier tworzą efekt końcowy. Nie zapominajmy też, że często podoba nam się krój pisma, jednak to co chcemy nim napisać, niekoniecznie wygląda dobrze. Dlatego zawsze, przed wysłaniem do druku, przesyłam swoim klientom wizualizację efektu końcowego.
Tak. Myślę, że to naturalne. Papeteria Flora i Papier charakteryzuje się motywami roślinnymi, które same w sobie są już sezonowe. Myślę, jednak, że w innych pracowniach również jest to zauważalne. Nie bez znaczenia jest kolor - wiosną zdecydowanie chętniej wybieramy kolory jasne, promienne, delikatne, latem decydujemy się na mocniejsze połączenia kolorystyczne, natomiast jesienią królują rudości, borda i czerwienie.
o trudne pytanie. Wszystko zależy od wielkości wesela i ilości dodatków, a może być ich naprawdę sporo (zaproszenia, księgi gości, winietki, zawieszki, tablice, menu, podziękowania itd).
Myślę jednak, że takie widełki, dla najbardziej standardowej liczby 70 gości to od 400 - 1800 zł.
70 gości to od 400 - 1800 zł
Zdecydowanie nie. Zależy to jednak od charakteru uroczystości. Coraz więcej par decyduje się na kameralne przyjęcia weselne. Bardzo podoba mi się ta tendencja. Obserwuje, że właśnie w przypadku takich wesel, na których znajdują się same najbliższe osoby, pary młode czują się swobodnie i to przekłada się również na papeterię. Na zaproszeniach nie widnieją wtedy nazwiska, a tylko najbliższym znane zdrobnienia lub określenia. Wydaje mi się to urocze i wyjątkowe, kiedy na winietce zamiast "Barbara Nowak" zobaczymy "Ukochana Babcia Bibi". Taka forma wpływa na charakter wesela i sprawia, że goście czują się bliscy parze młodej. Wszystko zależy jednak od nowożeńców i ich kontaktu z gośćmi. Zawsze będę powtarzać, że jest to wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju dzień i warto go zaplanować po swojemu. Jeżeli czujemy bardziej oficjalną formę zapraszania - zróbmy to klasycznie.
Właściwie każda realizacja jest na swój sposób wyjątkowa. Ciężko mi powiedzieć, która była najdziwniejsza... ale jeśli miałabym wymienić te ulubione, to z pewnością byłyby to te, które są robione na zamówienie indywidualne. Takie totalnie dopasowane do pary. Jedną z nich była np. papeteria dla Eweliny i Yoanna, którzy trafili do mnie po spotkaniu na Krakowskich Targach Młodej Pary. Na zaproszeniach połączyliśmy mapy Polski i Francji z ulubionymi kolorami tej dwójki. To był dla nich bardzo osobisty projekt, związany z podróżami i rodzinnymi miastami. Same grafiki malowała akwarelą moja siostra, były więc jedyne w swoim rodzaju. Takie historie lubię najbardziej. Cieszę się, że możemy przelać na papier cząstkę czyjejś opowieści. Czuję wtedy, że to nie tylko bilecik z zaproszeniem, a forma pamiątki, czegoś ważnego, co zostanie z nimi na dłużej.
Mamy ogromną nadzieję, że odpowiedziałyśmy na większość nurtujących Was pytań. Jeśli nie, piszcie śmiało do Ani. Na pewno podzieli się z Wami swoim doświadczeniem.
Szukasz więcej inspiracji? Potrzebujesz ślubnej checklisty?
Zapraszamy do subskrypcji naszego newslettera!